Jak powszechnie wiadomo, ślub i wesele to dla Młodych nie tylko przyjemności, ale często mnóstwo nerwów, czy wszystko uda się, jak należy. Dlatego my, jako zespół wychodzimy naprzeciw Parze Młodej i oszczędzając im dodatkowego stresu, zapewniamy, że zjawimy się na sali weselnej już na 3 godziny przed rozpoczęciem wesela. Praktykujemy tę zasadę, aby spokojnie zdążyć rozłożyć sprzęt, nagłośnienie, oświetlenie, przeprowadzić próbę dźwięku i w pełnej gotowości czekać na Nowożeńców.

Kiedy już wszyscy goście wraz z Parą Młodą zjawią się na miejscu, naszą rolą jest przywitanie Ich na sali wesołą melodią marsza weselnego. W międzyczasie obsługa sali wita Młodych chlebem i solą, a my zachęcamy gości do częstowania się szampanem, który najczęściej stoi tuż przy drzwiach wejściowych oraz do ustawienia się wokół Nowożeńców. Gdy już wszyscy są na sali, a głowni zainteresowani stoją na środku, zespół składa życzenia, a goście wraz z nami śpiewają dla nich „sto lat” i wznoszą toast szampanem. Oczywiście Młodzi obowiązkowo powinni zbić kieliszki na szczęście, a także przystąpić do pierwszego małżeńskiego sprzątania (okruchów szkła), choć zdarza się też sporadycznie, że w niektórych lokalach nie praktykuje się tego. No i wreszcie przychodzi moment, aby zaprosić wszystkich do pysznego obiadu. Ostatnio modne jest wznoszenie toastów przez świadków, czy rodziców, a także wygłaszanie przemów podczas obiadu.

Po uroczystym i pysznym obiedzie przychodzi czas na wyczekiwany przez wszystkich pierwszy taniec Nowożeńców. Para może oczywiście zadecydować, czy chcą zatańczyć na środku sali w samotności, czy też życzą sobie towarzystwa wszystkich gości wokół nich. Mamy w zwyczaju, że od razu po pierwszym tańcu bez żadnej przerwy gramy blok muzyczny, aby od razu zachęcić gości do zabawy wraz z Parą Młodą. Najczęściej po pierwszym bloku serwowany jest deser, co wiąże się z krótką przerwą na jego skosztowanie.

W zależności od planu wesela, przerwy pomiędzy blokami staramy się dostosowywać czasowo do serwowanych dań, aby współpracować z kuchnią i jednocześnie zadbać o to, aby goście mogli zjeść świeży ciepły posiłek w przerwie.

Wesele to bezdenny worek pełen niekończących się niespodzianek kulinarnych, ale nie tylko. Para Młoda ustala – często w porozumieniu z kuchnią – o jakiej godzinie na salę wjeżdża tort weselny, udziec, czy indyk, a my dbamy o oprawę muzyczną w tych właśnie momentach, czyli zapewniamy fanfary. Podobnie podczas podziękowania dla rodziców/dziadków/chrzestnych, gramy „sto lat” zachęcając gości do śpiewania oraz wybrany przez Młodych utwór dedykując go wyżej wymienionym.

O północy przychodzi oczywiście czas na oczepiny, nasz szeroki repertuar zabaw oczepinowych znajdziecie państwo w zakładce ‚oczepiny’.

Dla fanów tradycji oferujemy również poprowadzenie typowych dla niektórych regionów zabawy takich jak porwanie panny młodej, wędrujące pudełko z prezentem, licytacje porwanych butów młodej/młodego itd…

Mamy też ofertę specjalną dla prawdziwych fanów tańca, czyli synchroniczne tańczenie „Gangnam style”, czy „Asereje” poprowadzone brawurowo przez naszą wokalistkę, oraz typowe już kaczuszki, czy pociąg, a także liczne kółeczka połączone z przeróżnymi zabawami.

Około godziny 4-5 przychodzi smutny moment, aby się pożegnać, ale jeśli znajdą się tacy goście, którym jeszcze będzie mało zabawy i tańca, oferujemy kilkanaście minut „bissów” w postaci muzyki mechanicznej, która – mamy nadzieję – zadowoli nienasyconych tancerzy. 😉